MŚ: Mocny start Canarinhos
Inauguracyjny występ na rozgrywanych w Polsce MŚ siatkarzy mają za sobą główni faworyci turnieju – obrońcy tytułu Brazylijczycy i mistrzowie olimpijscy Rosjanie.
Faworyta meczu pierwszej kolejki grupy B nikomu nie trzeba było wskazywać. Oczywiście mowa o Brazylijczykach, którzy na siatkarski mundial do Polski stawili się w roli obrońców mistrzowskiego tytułu.
Tymczasem odbywający się w katowickim Spodku pojedynek nieco lepiej rozpoczęli typowani za czarnego konia turnieju Niemcy.
Podopieczni Vitala Heynena głównie za sprawą skutecznej gry Georga Grozera prowadzili 5:2, 8:5 i 10:7, jednak od tego momentu incjatywę zaczęli przejmować mistrzowie świata.
Znajdujący się pod wodzą Bernardo Rezende Canarinhos poprawili blok i serwis, co błyskawicznie przełożyło się na wynik.
Szczególnie mogła się podobać współpraca na środku pola Bruno Rezende i Lucasa Saatkampa, czy gra skutecznie wykańczających akcję skrzydłowych Ricardo Lucarelli i Wallace De Souza.
Ostatecznie, brazylijscy siatkarze z wielkim luzem ograli Niemców w trzech setach, wygrywając kolejno do 21, 19 i 17. Tym samym, marsz po czwarte złoto mistrzostw świata z rzędu Canarinhos rozpoczęli w mocnym stylu.
Po meczu szkoleniowiec Brazylii podkreślił, że wygrana z Niemcami jest dopiero pierwszym krokiem do celu. “Zawsze jest nerwowo przed pierwszym spotkaniem, dlatego kluczowa była koncentracja na własnej grze” powiedział Rezende.
“Kiedy rywal prowadził, to zamiast się rozpraszać systematycznie budowaliśmy przewagę. Niemniej jednak przed nami jeszcze wiele trudnych meczów do rozegrania” dodał.
Udane otwarcie mają za sobą także Rosjanie. Podopieczni Andrieja Woronkowa w pierwszym meczu grupy C pokonali Kanadyjczyków w trzech setach 25:21, 25:19, 25:21.
2 września o godzinie swój drugi mecz na MŚ rozegra reprezentacja Polski, która na inaugurację rozbiła Serbów 3:0. Tym razem biało-czerwoni zmierzą się z Australią. Stawka na zwycięstwo Polski 3-0 w setach wynosi 1.75. Stawka na Australię wynosi 7.50.